Upał na wysokich obcasach ...
Gorące wrocławskie słońce przepala wszystkich na wylot. Wędrujemy w tym skwarze bo cóż innego człowiek może jak tylko podporządkować się naturze. Jednego tylko nie rozumiem. Po co dokładać sobie cierpień. Mówię tu o niebotycznych szpilkach, które miała na sobie mijana przeze mnie dziewczyna. Ja rozumiem, że może czuje się w nich ładniejsza. Ja rozumiem, że może chłopak ją w takich butach bardziej kocha. Ja rozumiem, że pasują do sukienki. Ja rozumiem kiedy jest ku temu jakaś okazja ale za chiny ludowe nie zrozumiem po co się w nich męczyć w taki upalny dzień gdy samo chodzenie już człowieka męczy.
Napewno nie uwierzę też w stwierdzenie
"-ale ja lubię" "-ale mi jest w nich wygodnie" powie inna.
Jaaasne ...
Kobiety są o wiele mniej dowartościowane niż mężczyźni. Oni w większości (nie bd tu wspominać wyjątków) mają gdzieś co mają na sobie, byleby nie miało wielkiej plamy na środku.
Napewno by się tak nie katowali na obcasach żeby nam się podobać...
prędzej zostaliby gejami... i czasem zostają :)
