Sennie
Chwila na myślenie. Nic nie muszę, nic mi nie potrzeba. Dobrze jest jak jest. Odrężona odpływam z wolna w krainę snów. Marzę na granicy jawy i snu. Wyobrażenia stają się bardziej realne niż fakt, że jestem w swoim pokoju. Odrywam się od podłoża. Nic mnie nie ogranicza. Jestem, a jednak mnie nie ma. Tajemniczy stan... Naprawdę... Magiczny...