top of page

Szarpnij krzykiem struny tej ciszy…


Ta chwila. Siadamy naprzeciwko siebie.

Patrzę na Ciebie i analizuję co zmieniło się w Twoim wyglądzie.

Czyżbyś zmieniła kolor szminki, którą tak bardzo lubiłaś ?

Co wpłynęło na twoją decyzję ? Po prostu znalazłaś lepszą ?

A może ktoś sprawił Ci przykrość i negatywnie skomentował poprzednią ?

Wyglądasz pięknie… jak zwykle.

Patrzę na Ciebie, a Twoje gesty zdradzają lekkie zdenerwowanie.

Gdy myślisz, że nie patrzę odchylasz głowę w bok i intensywnie wpatrujesz się w jakiś punkt.

Zamyślona, pełna wątpliwości.

Nie potrafisz ukryć przede mną tej nieprzespanej nocy i wielu łez, które wylałaś.

Od słowa do słowa. Wiem.

I choć nie potrafię Ci pomóc wyciągam ręce przed siebie i otaczam ramionami wszystkie twoje problemy.

A ty wzdychasz cicho i na chwile zapominasz, że jego już nie ma.

Bez rozmowy nikogo nie poznasz…

Bez rozmowy nie można nic załatwić…

Bez rozmowy niczego się nie dowiesz…

Porozmawiaj.

Wiem jakie są czasy, wszystko szybko i elektronicznie…

ale proszę znajdź chwilę na starą, dobrą wymianę zdań .

Spójrz tej osobie w oczy i znajdź siebie.

Kto wie może tych parę słów zmieni wasze życie na lepsze.

„Tak bym chciała jeszcze uwierzyć, że się kiedyś na śmierć zagadamy :)"

Archiwum
bottom of page